Do tej pory komercyjne usługi monitoringu sieci jak SentiOne czy Brand24 polegały głównie na wyszukiwaniu, analizie i podsumowywaniu treści tekstowych publikowanych przez użytkowników Internetu i portali społecznościowych. Jak nietrudno się domyślić najwięksi producenci i dostawcy usług chcieliby wiedzieć jeszcze więcej o swoich klientach. Odpowiedzią na takie zapotrzebowanie, jak nietrudno się domyślić, jest monitoring zdjęć. Wczoraj Sieć obiegła informacja o tym, że zdjęcia publikowane na należącym do Yahoo portalu Tumblr będą mogły być analizowane pod kątem obecnych na nich logotypów marek.
Tumblr to stworzona w 2007 roku przez Davida Karpa platforma mikroblogowa. Każdy może na niej publikować teksty, zdjęcia, sekwencje wideo oraz w prosty sposób udostępniać treści publikowane przez innych. Użytkownik może dowolnie kreować wygląd swojego profilu blogowego na Tumblrze. Obecnie na platformie działa niemal 200 milionów blogów, których właściciele opublikowali ponad 83 miliardy postów. Zespół tworzący Tumblra liczy 279 osób. Każdego dnia w serwisie pojawia się około 130 milionów zdjęć.
Analizą zdjęć publikowanych przez użytkowników Tumblra ma zająć się amerykańska firma Ditto Labs, która na co dzień analizuje na zlecenie firm zdjęcia publikowane w sieciach społecznościowych. Ditto Labs na swojej stronie wskazuje przykłady wniosków, które marka może wyciągnąć z analizy zdjęć umieszczanych w Sieci przez miliony konsumentów. Zdaniem Ditto Labs obecnie narzędzia służące do monitoringu Sieci pomijają aż 85% zdjęć. Głównym zadaniem narzędzia dostarczanego przez tę firmę jest wyławianie logotypów znajdujących się na fotkach.
Co daje marce analiza zdjęć publikowanych w Sieci?
Według Ditto Labs będąc producentem Gatorade możemy odkryć, że nasze napoje są spożywane nie tylko podczas uprawiania sportu, ale również jako dodatek do posiłków przez nastolatki. Z kolei Harley Davidson dzięki monitoringowi odnalazł posiadaczy produkowanych przez firmę motocykli, którzy nie pasują do grupy docelowej marki Harley Davidson. Inny przykład zastosowania to sprawdzenie jakie efekty w poszczególnych lokalizacjach dała kampania reklamowa danej marki. Monitoring zdjęć pozwolił także powiązać marki piwa z zespołami słuchanymi przez konsumentów tego napoju. Co więcej, dzięki technologii Ditto Labs marka może dotrzeć osób, które są postrzegane w Internecie jako influencerzy na przykład dlatego, że setki osób śledzą ich profile w mediach społecznościowych.
Co potrafi monitoring od Ditto Labs?
Czy monitoring zdjęć przyniesie więcej targetowanych reklam?
W rozmowie z Mashable T.R. Newcomb odpowiadający za biznesowy rozwój Tumblra podkreślił, że obecnie serwis nie planuje wykorzystywania danych pozyskanych z monitoringu do celów reklamowych. Zamiast tego Tumblr będzie mógł pokazać potencjalnemu reklamodawcy w jaki sposób jego produkt czy usługa są postrzegane i wykorzystywane przez użytkowników platformy.
Tumblr wyznacza trendy?
Todd Wasserman w swoim artykule na łamach Mashable dodaje, że mikroblogowy Tumblr jest pierwszym dużym graczem, który będzie prowadził monitoring zdjęć pod kątem zawartych w nich informacji – w tym przypadku logotypów. Zwraca także uwagę, że w styczniu Pinterest kupił firmę, która świadczy podobne usługi. Efektem tej inwestycji miało być pojawienie się lipcu opcji, która użytkownikowi Pinteresta sugeruje podobne tematycznie profile na podstawie tych, które już śledzi i zdjęć, które opublikował. W przedsiębiorstwa zajmujące się analizą zdjęć zainwestował także Mark Zuckerberg i Google.
Co to wszystko oznacza dla przeciętnego użytkownika social media?
Trudno sobie wyobrazić, aby wielkie marki, które uzyskają dostęp do informacji o tym, w jaki sposób Internauci korzystają z ich produktów nie użyli tych danych do jeszcze intensywniejszej i dokładniej wycelowanej promocji. Czy jeśli dowiedzielibyście się, że wasz produkt jest używany przez dużą liczbę osób spoza waszej grupy docelowej to nie pomyślelibyście nad wypuszczeniem nowego produktu dla takich użytkowników? Albo nad promocją skierowaną właśnie do tego segmentu, jeśli wcześniej nie planowaliście go w swoich planach reklamowych? Monitoring fotografii to po prostu kolejne, moim zdaniem obecnie najbardziej doskonale, narzędzie do podawania nam produktów na tacy i kreowania potrzeb. Świetnym przykładem jest ten wskazany przez Ditto Labs. Skoro Gatorade jest konsumowane także przy śniadaniu lub podczas innych posiłków w ciągu dnia to pewnie warto pomyśleć o wypuszczeniu linii napojów pakowanych w wygodniejsze opakowania 😉 W kwietniu 2014 roku The New York Times informował o tym, że z monitoringu zdjęć publikowanych na Instagramie, Tumblrze i Twitterze korzysta już między innymi spożywczy gigant Kraft Foods podobnie jak Coca-Cola czy Cadillac.
photo credit: vimeo.com/dittolabs
Dzięki za wzmiankę o B24 – pierwszą akcję monitoringu obrazu właśnie realizujemy – lada dzień będzie Case Study szalało w sieci 🙂
@socialmemos:disqus: Czyli plotki się potwierdziły. Dobrze wiedzieć 🙂
ano: http://instagram.com/p/rRKhJ2pL78 🙂
Mega przydatna funkcja, moim zdaniem szczególnie na Instagramie, choć np. marki telewizyjne z pewnością bardziej będą skłaniać się ku wspomnianemu w artykule Tumblrowi. Tam fandomy kwitną, aż miło.
Z tego co kojarzę z bloga Moniki Czaplickiej, to jeszcze jedno narzędzie do monitoringu ma wprowadzić monitoring zdjęć – Monitori.pl. Ale nie wiem czy dopiero zamierzają to zrobić, czy już nad tym pracują.